Kocham buty i chociaż mam już naprawdę kilkanaście par, to wciąż poszerzam swoją kolekcję. Gdy coś wpadnie mi w oko - natychmiast zapada mi w pamięci i nie daje o sobie zapomnieć. Nawiązując do tematu - chcę Wam dziś pokazać nowy nabytek - sandały, do których wzdychałam już od jakiegoś czasu.
To co wyróżnia chińskie buty to ich niesamowita lekkość oraz wygoda. Mając je na stopach - czuję się jakbym chodziła boso. I chociaż 11cm obcas to dla wielu z nas "zabójstwo" - tutaj muszę przyznać, że nie odczuwam jakoś mocno wysokości. Obuwie jest wykonane z przyjemnego w dotyku zamszu, z tyłu posiadają zamykanie na zamek. Sznurówki dołączone do sandałów - nie wrzynają się w stopy. Biorąc pod uwagę całość - buty są naprawdę bardzo dobrej jakości. Nie wyglądają na takie, które miałyby się szybko rozlecieć. Świetnie prezentują się na stopach, przykuwają uwagę i są mega sexy. Dostępne również w czarnym kolorze. Jestem z nich bardzo zadowolona i mogę polecić je każdej kobiecie, która tak jak ja - kocha obcasy, ceni sobie wygodę oraz solidne wykonanie.
Sandały dostępne są TUTAJ.