PĘDZLE SUNSHADE MINERALS

Mam dla was recenzję pędzli Sunshade Minerals. Jeżeli tak, jak ja zastanawialiście się, czy opłaca się kupować tanie zestawy oraz jak radzą sobie na tle droższych kolegów z innych firm, zapraszam do czytania :) 

Co mówi sprzedawca?
„Kompaktowy zestaw profesjonalnych pędzli do makijażu „Sunshade Minerals”, stworzony przez markęLancrOne jest idealny dla kobiet ceniących wysoką jakość i naturalność makijażu. Najwyższej jakościsyntetyczne włosie HD nie podrażnia skóry, dzięki czemu jest zalecane dla najbardziej wrażliwej i skłonnej do uczuleń cery. Struktura włosia nie pozwala na osypywanie się czy wchłanianie kosmetyków. Co więcej, włosie nie wymaga specjalistycznego płynu do mycia, jak ma to miejsce przy pędzlach z naturalnego włosia.”
Cena: ok. 30 zł + przesyłka (pędzle dostępne chyba tylko w Internecie)
Co zawiera zestaw: 6 pędzli, z czego 5 jest do oczu, a 1 do twarzy

Moja opinia:
Zacznijmy od tego, że zestaw zapakowany jest w lniane etui, a każdy pędzel ma własną osłonkę. Może to być bardzo przydatne podczas podróży, nawet jeśli postanowimy zabrać ze sobą pędzle innego producenta. Pędzle mam już 2 miesiące i włosie, jak na razie, nie wylatuje. Muszę też przyznać, że podoba mi się ich wygląd – trzonki mają bardzo nietypowy kolor. Samo włosie nie jest już tak ładne. Pędzle osadzone są na trzonkach o długości od 12,5 cm do 13,5 cm, natomiast kabuki - 2,5 cm.
36 mm x 35 mm
„Pędzel kabuki, na krótkim trzonku idealnie sprawdzi się przy nakładaniu podkładu mineralnego, pudru sypkiego lub prasowanego, bronzera, różu oraz rozświetlacza. Odpowiedniej długości włosie doskonale rozprowadza kosmetyk na twarzy, nadając pełne krycie bez smug.”
Co do tego pędzla nie mam zastrzeżeń. Używam go do nakładania rozświetlacza oraz pudru poza strefą T. Jeśli zależy nam na długotrwałym zmatowieniu cery tłustej, to z pewnością nie pobije puszka (ale czy jakikolwiek pędzel go pobije?). Jeśli jednak macie cerę normalną//suchą, nie będzie problemu. Myślę, że mógłby się też sprawdzić przy nakładaniu minerałów, jest dość zbity.
19 mm x 8 mm 
„Pędzel do nakładania cieni kremowych, prasowanych i sypkich, idealnie sprawdzi się w precyzyjnym nakładaniu korektora”
Jest to malutka kuleczka, można nią nałożyć cień w wewnętrznym kąciku oka lub podkreślić dolną powiekę. Jest całkiem w porządku, chociaż mogłaby być bardziej elastyczna. Muszę jednak przyznać, że w codziennym makijażu nie używam jej wcale.
12 mm x 10 mm
„Pędzel języczkowy do nakładania cieni na całą powierzchnię powieki lub jej część, pędzel do nakładania cieni kremowych, prasowanych i sypkich”
Jest on większy niż przeciętny pędzel języczkowy. Dla mnie to zaleta, ponieważ w szybki sposób można nałożyć cień na całą powiekę. Jest odpowiednio sztywny, ale niestety „zjada” całkiem dużo produktu.
9 mm x 8 mm
„Pędzel kuleczkowy o stożkowym ułożeniu włosia, do rozcierania cieni, do makijażu smoky eyes, do rozcierania kresek na dolnej i górnej powiece, bardzo precyzyjny.”
To najmniej udany pędzel z całego zestawu. Włosie jest bardzo długie, a w połączeniu ze sztywnością sprawia, że blendowanie to katorga. Można nim zrobić ogólny kształt makijażu, ale granice trzeba rozetrzeć innym pędzlem. Jest precyzyjny, można dzięki niemu dołożyć cienia w konkretne miejsce. 
6 mm x 10 mm
„Płaski, króciutki, lekko zaokrąglony pędzel do rysowania i rozcierania kresek na dolnej i górnej linii rzęs, idealny do efektu " smoky eyes"
Pędzel całkiem dobrze nadaje się do podkreślania dolnej powieki. Według mnie lepiej radzi sobie z tym niż kuleczki, ponieważ ma większą powierzchnię i jest dość puchaty. Aplikuje cień, od razu go rozcierając. Jest jednak dość gruby, trzeba więc uważać żeby nie wyjechać cieniem za nisko. 
8 mm x 6 mm
„Skośnie ścięty pędzel, służy do nakładania cienia na brwi w celu ich przyciemnienia lub wypełnienia luki po nierówno odrastających włoskach. Umożliwia wykonanie korekty brwi i nadania im odpowiedniego kształtu. Idealny również do rysowania cieniutkich kresek na górnej i dolnej linii rzęs.”
Bardzo lubię, ale jedynie do wypełniania brwi. Do narysowania ich konturu jest po prostu zbyt gruby. Nie wspominając już o robieniu „cieniutkich kresek” na linii rzęs.

Podsumowując, nie liczyłam na to, że znajdę w tym zestawie swoich ulubieńców. Trochę dziwią mnie tak pozytywne opinie na temat pędzli Sunshade Minerals. Wiem, że wiele początkujących dziewczyn kupuje je i im podobne, ponieważ nie stać je, by od razu skompletować sobie porządny zestaw. Nie jestem pewna, czy jest to dobre rozwiązanie. Myślę, że lepiej co kilka miesięcy kupić sobie coś np. z Hakuro, niż zniechęcić się do makijażu, bo nic nam nie wychodzi. Jeżeli szukacie pędzla do pudru i jedynie przy okazji chcecie przetestować też coś innego, to polecam. Ceny pędzli do pudru z niższej półki cenowej kosztują właśnie ok. 30 zł, dlatego warto w tej sytuacji zamówić Sunshade. Jeśli natomiast szukacie pędzli do oczu – nie polecam.

A wy miałyście kiedyś styczność z pędzlami Sunshade Minerals/LancrOne? Co o nich myślicie?

3 komentarze :

  1. Pierwszy raz słyszę o tych pędzlach :)

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten kabuki wydaje się być okej :)

    http://karolinaslomka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja

    Pozdrawiam i zapraszam!
    http://crybb-x.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń