Dziś chciałabym Wam przedstawić przepis na domową maseczkę do twarzy. Sezon na truskawki w pełni, dlatego mowa tu oczywiście o truskawkowej maseczce. Polecam ją szczególnie do cery tłustej i mieszanej.
Przepis jest najprostszy na świecie, a składniki każda z nas znajdzie w swojej kuchni :)
Potrzebujesz:
- około 4-6 dojrzałych truskawek.
- białko jaja kurzego.
Myjemy nasze truskawki i usuwamy szypułki. Wkładamy do miski i rozgniatamy widelcem. Białko jaja kurzego ubijamy na pianę. Następnie dodajemy do siebie składniki i mieszamy w miseczce.
Maseczkę nakładamy na twarz na10-15 minut, po tym czasie dokładnie spłukujemy wodą.
Maseczkę nakładamy na twarz na10-15 minut, po tym czasie dokładnie spłukujemy wodą.
Truskawki pomogą usunąć przebarwienia potrądzikowe, a białko jaja zwęzi rozszerzone pory skóry.
Znałyście maseczkę z truskawek? Jak oceniacie? :)
Przypominam wam o nadal trwającym rozdaniu, które znajdziecie post niżej :)
Znałyście maseczkę z truskawek? Jak oceniacie? :)
Przypominam wam o nadal trwającym rozdaniu, które znajdziecie post niżej :)
Nie znałam! Akurat mam dużo truskawek, także spróbuję :)))
OdpowiedzUsuńpieknekosmetyki.blogspot.com
Nie znałam, może wypróbuję:>
OdpowiedzUsuńpolecam! :)
Usuńale swietna maseczka!!
OdpowiedzUsuńa i oczywiscie z przyjemnoscia obserwuje:)
OdpowiedzUsuńtrzeba wypróbować póki są truskawki!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńLubię w maseczkach truskawki :) A dodatek białka działa tak fajnie ściągająco.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takiej maseczce! :3
http://everything-by-me.blogspot.com
prędzej bym to zjadła! :D :D :D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, truskawki mają super właściwości ;)
OdpowiedzUsuńO tej maseczce nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńHej :) super blog. Zaraz się dodam do obserwatorów i juz się cieszę, że mam truskawki w domu. Ps zapraszam do siebie i przy okazji na konkurs - http://vitraillight.blogspot.com/2015/06/pierwszy-konkurs.html?m=1
OdpowiedzUsuńświetna maseczka :) stosuje sama truskawki ale + siemię lniane :) spisuje sie wyśmienicie :) odnośnie pumeksu w proszku to poki co dostepny jets tylko na stronie producenta ale juz nie długo pojawią się w pewnej znanej drogerii :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się pojawią :)
UsuńChętnie wypróbuję, a przepis zapisuję !
OdpowiedzUsuńSłaba jestem w samorobnych maseczkach, z uwagi na brak czasu częściej kupuję gotowe.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy dam radę powstrzymać się przed zjedzeniem tych truskawek ;p
OdpowiedzUsuńw wakacje na pewno wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńDawno temu, jako młodociane dziewczę zrobiłam maseczkę z truskawek, ale chyba bez jajka. podrażniła mi skórę (choć nie mam alergii na truskawki), więc już nie robię.
OdpowiedzUsuńAle to oczywiście jest sprawa indywidualna!
Nie znam, ale wypróbuję :) Na pewno ;)
OdpowiedzUsuńJa truskawki wolę spożywać. =D
OdpowiedzUsuńJa również truskawki wolę jeść :D
OdpowiedzUsuńmi by było żal truskawek :) wolałabym je zjeść :)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńDziś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyruszam na zakupy, więc muszę dopisać do mojej listy jeszcze truskawki :D obserwuję i zapraszam do mni e :)
OdpowiedzUsuńMam coś podobnego, lecz już dawno zrobionego;]
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maseczkami innymi niz kremowe ale rzeczywiście truskawki wybielają, zapomniałam o tym:] Może coś zrobie z samych truskawek:]
OdpowiedzUsuńMaseczki nie znam, ale wolę gotowce, chociaż czasem warto samemu coś "stworzyć".
OdpowiedzUsuńTakiej maseczki to ja jeszcze nie próbowałam :) Ale może się pokuszę, w końcu codziennie mam w domu truskawki, a i jajko też się znajdzie ;) Obserwuję.
OdpowiedzUsuńJa dorzucałam miód zamiast białka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i w sam raz dla mojej cery. Nigdy bym na to nie wpadła ;) Oczywiście obserwuję i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu maseczki, od siebie polecam maseczkę z czerwonych porzeczek :)
OdpowiedzUsuńAż muszę koniecznie wytestować dziś bo mam wolny dzień dla siebie dzięki :) obserwuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Muszę wypróbować tę maseczkę. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dołączam do obserwowanych. :-)
Nie robiłam jeszcze takiej maseczki :)
OdpowiedzUsuńTen "przepis" spada mi jak z nieba - od miesiąca szukam czegoś na przebarwienia, a tu coś naturalnego i zarazem pysznego =, bo z truskawek! Koniecznie muszę wypróbować! Dzięki Kochana !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na mojego bloga:
niuntis.blogspot.com
Oooo bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuń_____________________
Zapraszam na mojego bloga - klik!
Takie domowe maseczki są najlepsze , nie mam akurat problemu z przebarwieniami więc z truskawek w domu zrobię koktajl :) Zapamiętam ten pomysł, na pewno się kiedyś przyda ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przygody-mileny.blogspot.com/
Muszę spróbować.:)
OdpowiedzUsuńOoO nigdy nie słyszałam o maseczce z truskawek i białek. Muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o takiej maseczce. :)
OdpowiedzUsuńMilena Blog - klik
smakowita maseczka:) nie znałam jej:)
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia, że jest taka maseczka, ale myślę, że poki sezon na truskaweczki warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńKiedys robiłam krem z sokiem z truskawek, czas na maseczkę!
OdpowiedzUsuń