Dziś przygotowałam dla Was recenzję palety cieni firmy Makeup Revolution, o nazwie Flawless Matte. Jeśli jesteście ciekawe co mam do powiedzenia na jej temat, czytajcie dalej!

Przechodząc do palety, jest dla mnie naprawdę miłym zaskoczeniem. Znajdziemy w niej 32 matowe cienie. Same matowe, bez wyjątków. Dla kogoś kto nie posiada żadnych innych cieni może być to minus, ale do rozświetlenia kącika oka czy łuku brwiowego można użyć np. rozświetlacza czy perłowej kredki, więc jeżeli ktoś preferuje wykończenie matowe na powiece, to ta paletka będzie mimo wszystko dobrym wyborem. Cienie są satynowe w dotyku, przyjemnie się z nimi pracuje, kolory łatwo się mieszają, nie osypują się, pigmentacja jest bardzo dobra, są trwałe (zwłaszcza nałożone na bazę, ale bez niej też dają radę). Kolorów i możliwości jest tyle, że wykorzystałam ich dotychczas zaledwie ułamek. Z użyciem tych cieni możemy stworzyć zarówno bezpieczny makijaż dzienny, jak i ciemniejsze wieczorowe smoky. Na ten moment to moja ulubiona paleta do makijażu dziennego.

Kolorystyka palety będzie pasować zarówno blondynkom jak i brunetkom, raczej typom ciepłym. Niektóre kolory są do siebie zbliżone, ale jednak każdy ma swój unikatowy odcień i moim zdaniem nie ma w tej palecie zbędnych cieni. Paletka ma wymiary 17,5 cm x 10 cm, a pojedynczy cień 2 cm x 2 cm. Opakowanie jest bardzo wygodne i porządnie wykonane (nie jest to tandetny, cienki plastik który zaraz się połamie) oraz zawiera lusterko, co dla mnie jest ogromnym plusem.
Dostępność: WWW.LUNA-COSMETICS.PL
kocham maty ! teraz mam jeszcze większą ochotę kupić tą paletke :)))
OdpowiedzUsuńSkutecznie zachęciłaś mnie do zakupienia tej palety, pomimo, że nie jest ona droga, ciągle coś mnie powstrzymuje przed cieniami MUR, chyba właśnie obawa przed marną jakością, a tu proszę.
OdpowiedzUsuńfajna ale ja teraz szukam fioletów!
OdpowiedzUsuńPaletki MUR nadal zachwycają - świetne kolory! :)
OdpowiedzUsuńno no, nieźle się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńa gdybym i ja umiała robić brązowe smoky to też bym nosiła ;p
Miałam ją już prawie w łapach ale zdecydowałam się na te ICONIC PRO:). Może jeszcze się skuszę:).
OdpowiedzUsuńa mnie jakoś do niej nie ciągnie, ma mnóstwo podobnych odcieni :( kocham za to wszystkie trzy czekoladki oraz Iconic 1,2,3 :) teraz mam ochotę na tę nową serię (niestety nie pamiętam nazwy, ale wiem że wyszło chyba 6 różnych palet, w tym jedna nazywa się "Paris" - chyba) i Iconic Pro :)
OdpowiedzUsuńjak bardzo lubię MUR to akurat z tej serii mi nie przypadły do gustu, 32 kolory z których każdy jest do każdego podobny, słabo trochę.
OdpowiedzUsuńTeż mam tą paletkę, jest bardzo fajna dużo lepsza od iconic.
OdpowiedzUsuńimponująca paleta...
OdpowiedzUsuńTa paletka mnie mocno zainteresowała, ale się opanowałam....mam już tyle cieni, że aż strach:)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za samymi matami ale przyznaję że kolory i pigmentacja tej palety powala. Mam dwie paletki MUR...jedna to What You Waiting For? w której są dość mocne perły i kilka matów, a druga to Death By Chocolate w której cienie są bardziej satynowe i również znajdziemy tu piękne maty. Uwielbiam obie paletki bo mam w nich wszystko to czego potrzebuję do szybkiego dziennego makijażu...tzn. i coś do rozświetlenia i do zmatowienia powieki jak również roztarcia granic. Aczkolwiek wiem że nie wszystkie palety MUR są takie świetne więc trzeba uważać i dokładnie przeanalizować zakup konkretnej :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam matowe cienie ;) są moimi faworytami.
OdpowiedzUsuńA te mają świetne odcienie ;)
Super paleta;)
Pozdrawiam
Chcę <3 :D Prezentuje się pięęęęknie *.* ;)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki, zachciało mi się tej paletki :)
OdpowiedzUsuńZnacie i macie :-) Jak dla mnie te kolory mogłyby być jednak bardziej zróżnicowane, nawet nie w kolorze, a tonacji. Zwłaszcza jasne brązy są do siebie bardzo podobne. Generalnie jest jednak całkiem dobrze, za taką cenę nic tylko brać :-)
OdpowiedzUsuńPiękna paletka! Gdybym nie miała już kilku z brązami to bym ją kupiła ; ))
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wpis, muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńPaletka jest szałowa. Chociaż zaczęłam się w sumie zastanawiać, czy na początek nie wziąć czegoś mniejszego, w podobnej kolorystyce. Polecałabyś jakiś zestaw tak np. poniżej 10 odcieni?
OdpowiedzUsuńKurcze, rzeczywiście niedroga jak na tyle kolorów! Muszę mieć, muszę ją mieć... ;)
OdpowiedzUsuńPaletka rewelacyjna, zupełnie moje kolory :) a cena zachęcająca, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paletka!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, bardzo w moim stylu. Sama posiadam wersję Essential Mattes 2 i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMatowe cienie są najlepsze. Na co dzień w ogóle nie używam cieni do powiek, bo po prostu rano nie mam na to czasu, ale na większe wyjścia fajnie mieć coś takiego w domu, tylko że wykorzystywałabym te cienie całe wieki. :/
OdpowiedzUsuńPaletka mnie kusi od dłuższego czasu :) i pewnie w końcu się złamię i ją kupię :)
OdpowiedzUsuńŁadne ma odcienie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze nic z tej firmy. Jak uda mi się wykończyć chociaż część moich produktów to z pewnością po coś sięgnę. Paletka wygląda świetnie! Idealna na co dzień. ;)
OdpowiedzUsuńfajna paleta, ja nie maluję oczu, nie używam cieni
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę paletkę :) I to jeszcze za taką cenę! :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka...
OdpowiedzUsuńCudne odcienie, ale nie chciałabym mieć takiej wielkiej palety.
OdpowiedzUsuńPaletka kusi kolorami!
OdpowiedzUsuńJa nadal sie bronie przed ich cieniami, ale w sumie nie wiem czemu :p zawsze jak jest na cos szal to mam takie dziwne przeczucia, jednak po Twojej recenzji chyba sie skusze ;) paleta rzeczywiscie nie droga, cienie idealne na dzien, hmm... nic tylko brac ;)
OdpowiedzUsuń